Tym razem tylko przyjęcie komunijne.
W przypadku zdjęć Kamila, najważniejsze od samego początku współpracy z Rodzicami, było porzucenie pomysłu o robieniu zdjęć w kościele podczas pierwszej komunii. Ponieważ grupa była bardzo duża, a kościół, jak na tak dużą liczbę dzieci i zaproszonych gości, bardzo mały. Nie było szans na dobre zdjęcia, z tego powodu przyjęcie komunijne i sesja zdjęciowa zostały priorytetami.
Uroczysty obiad odbył się w kameralnej atmosferze podwarszawskiego dworku, a doskonała pogoda i współpraca głównego modela dopełniła reszty. Pamiątkowe zdjęcia z komunii wyszły bardzo dobrze i wszyscy byli zadowoleni. W sumie spędziłem przy pracy około 4 godzin i powstało kilkaset zdjęć. Rodzice Kamila otrzymali blisko 200 gotowych, przygotowanych do ewentualnego powielania.
Starałem się uchwycić naturalność i spontaniczność w zachowaniu Kamila i jego zaproszonych gości. Nie proponowałem nawet jakiś wyszukanych póz czy inscenizacji do zdjęć komunijnych w trakcie przyjęcia komunijnego. Z góry założyłem i postawiłem na akcję i uchwycenie chwili.












